Telefony komórkowe - kiedyś a dziś

Pierwszą rozmowę za pomocą telefonu komórkowego wykonał dr Martin Cooper – szef badań i rozwoju technologii Motoroli 3 kwietnia 1973. Skonstruowanym telefonem zadzwonił on do Joel’a Engela szefa badań konkurencyjnej firmy, informując go o swoim urządzeniu, a zarazem wygrywając wyścig o opracowanie pierwszej komórki. Całą dekadę jednak zajęło dopracowanie urządzenia i wdrożenie go do masowej produkcji. Motorola DynaTAC 8000X, bo o niej mowa, kształtem i wielkością dorównywała cegle. Choć jej cena była zawrotna na ówczesne czasy, sprzedawała się w ogromnych ilościach. Popyt na nowe rozwiązania rósł, rewolucyjnym modelem okazał się MicroTAC 9800X wyprodukowany również przez Motorolę. Uległ on znacznemu pomniejszeniu względem poprzednich modeli, posiadał także klapkę na klawiaturę, dzięki czemu mógł zmieścić się w kieszeni.

W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych skupiono się głównie na rozwijaniu zastosowanych technologii, co przełożyło się na wprowadzenie nowych funkcji. Wtedy właśnie pojawiła się możliwość wyczekiwanej zmiany dzwonka, czy eliminacji zewnętrznej antenki. Eksperymentowano z kolorowym ekranem i rozdzielczościami. Na początku XXI wieku debiut miała Nokia 3210. Posiadała intuicyjne menu i obsługiwała sms’y. Właśnie ten telefon ustanowił do dziś niepobity rekord sprzedaży pojedynczego modelu z wynikiem 160 milionów rozprowadzonych egzemplarzy. Po okresie telefonu „dla ludu” podjęto próbę spersonalizowania komórek dla ich użytkowników, wypuszczano na rynek modele z niespotykanym wcześniej designem i wymiennymi kolorowymi obudowami. Falę kiczowatych komórek zakończyła w 2004 roku Motorola Razr, pierwszy telefon cechujący się eleganckim wyglądem i korzystający z dobrodziejstw postępu technicznego. Od tamtego czasu telefony zaczęto projektować według zasad designu i wyposażać w coraz więcej funkcji, zamieniając je w małe komputery. Kolejne wersje zdominowały rynek i nawet odbiły się na sprzedaży urządzeń ściśle związanych z obsługą pojedynczych funkcji.

W 2007 roku rozpowszechniły się ekrany dotykowe i wielordzeniowe procesory, z których korzystają obecne smartfony. W 2009 roku na rynku pojawia się G1, telefon Google’a. wyglądem przypomina iPhone’a, ale działa bazując na nowym systemie operacyjnym o nazwie Android. Gigantyczny skok technologiczny sprawił, że komórki stały się prawdziwym centrum komunikacyjno-multimedialnym z nieustannie rosnącą wydajnością przewyższającą kilkukrotnie komputery sprzed dekady. Co sprawiło, że dzisiaj już wielu ludzi nie wyobraża sobie bez nich życia.

Jedno jest pewne - przyszłość telefonów komórkowych nas zaskoczy. Trzy trendy będą widoczne w najbliższej przyszłości: integracja wielu różnych funkcji w telefonie komórkowym, jeszcze intensywniejszy rozwój mobilnego internetu, jak również łączenie atrakcyjnego designu i funkcjonalności.